niedziela, 12 lipca 2020

"Sen o aniele" - Katarzyna Mak

Autor: Katarzyna Mak
Tytuł: Sen o aniele
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 13.05.2020
Liczba stron: 368
Ocena: 7,5/10

Trochę czasu trzeba było poczekać na kontynuację losów pary głównych bohaterów Dotyku anioła. Muszę przyznać, że nieco za długo, jednak w końcu mogłam powrócić do losów Angel i Bradleya. Wszystkim, którzy jeszcze nie czytali poprzedniej części radzę jak najszybciej po nią sięgnąć, by jak najlepiej wczuć się w atmosferę drugiego tomu. Pomimo tego, że czytałam pierwszy i pamiętam tę historię to okazało się, że pewne wydarzenia uciekły z mojej głowy i potrzebowałam chwili, aby sobie wszystko logicznie w niej poukładać. Za kilka miesięcy z przyjemnością jeszcze raz sięgnę po tę serię, by kolejnym razem być na bieżąco z przeszłymi wydarzeniami. Wracając do kontynuacji: Sen o aniele zapowiadał się na emocjonującą historię, pełną niecodziennych wrażeń i namiętności. Czy te oczekiwania się spełniły? W pewnym stopniu, oczywiście tak.

Fabuła tej powieści opiera się na miłości. Uczucie to zajmuje zaszczytne miejsce w sercach każdego z nas, dlatego wszystko, co z nią związane jest dla nas ważne i interesujące.  Powieści o miłości nie muszą być wcale banalne i Sen o aniele taki nie jest. To opowieść o przezwyciężaniu własnych lęków, o sile uczuć i potędze wybaczania. Autorka stawia także pod znakiem zapytania sens miłości, bowiem rozważania Angel po okrutnych przeżyciach, ktorych doświadczyła podważają jej istotę. Wszystkie te tematy są bliskie czytelnikowi, dlatego łatwo zżyć się z protagonistką i odczuwać jej dylematy jako bliskie własnemu sercu. 

Pomimo niezaprzeczalnie interesującemu pomysłowi na rozwój akcji, dostrzegam w niej także pewną zwyczajność i powtarzalność, która nie pozwala na elektryzujące przeżycia podczas lektury, zarówno w sferze scen erotycznych, jak i obyczajowych. Nie oznacza to jednak, że zniechęcam was do sięgnięcia po tę serię, gdyż chwile z nią spędzone nie należą do straconych, a wręcz przeciwnie otwierajaą nam oczy na pewne sprawy i zmuszają do refleksji, a przede wszystkim do docenienia tego, co mamy. Jaki los tym razem zgotowała autorka znanym nam już postaciom?

Otóż Angel została porwana i przeżywa koszmar jako nałożnica arabskiego księcia. Bradley przekonany o śmierci ukochanej przeżywa osobistą tragedię jednocześnie próbując odnaleźć się w nowej roli - odpowiedzialnego ojca bliźniąt. Na szczęście przyjaciele Angel służą mu swoją pomocą. Jednak czy wszyscy, których spotka na swojej drodze mają względem niego przyjazne zamiary? Wkrótce okazuje się, że jego Anioł żyje. Czy uda mu się uratować swoją miłość? I czy Angel po okrutnych doświadczeniach w haremie stanie się na powrót tą wspaniałą i dobrą kobietą, w której się zakochał?

Rozwój akcji wciąga czytelnika i angażuje go w losy bohaterów. Miłość, która jest wątkiem przewodnim staje się tematem ich rozważań. Wszystko to w pozytywny sposób  oddziałuje na odbiorców, skupiając ich uwagę na czytanej treści. Postaci wykreowane przez autorkę przechodzą wewnętrzne przemiany, stają w konflikcie z Bogiem, z drugim człowiekiem a nawet z całym światem. Autorka porusza kwestie religijne i wprowadza polemikę nad prawdą o istnieniu Boga. Wszystko to idealnie współgra z przebiegiem wydarzeń. Sen o aniele odbieram jako wieloaspektową opowieść o najważniejszych życiowych sprawach: wierze i miłości. Być może nie poruszyła mnie na tyle, na ile oczekiwałam, ale odebrałam ją jako naprawdę interesującą historię.

Drugi tom przygód Angel rozwija się ciekawie. Widać, że autorka ma wiele pomysłów, chociaż nie wszystkie zostały maksymalnie wykorzystane. Pewne wydarzenia są opisane zbyt ogólnikowo. Jednak styl Katarzyny Mak jest przystępny i jej opisy ani dialogi nie powodują irytacji, jak to niekiedy bywa w przypadku książek ze scenami erotycznymi. Te epizody nie są wulgarne, ani też nadzwyczaj wymyślne. Zwyczajnie opisują miłość fizyczną kobiety i mężczyzny. Jeżeli chodzi o układ treści, można w niej odnaleźć wtręty z poprzedniej części. W niektórych rozdziałach było ich naprawdę wiele i przyznam szczerze, że przez chwilę pomyślałam iż cała powieść będzie tak skonstruowana. Na szczęście myliłam się. Autorka wplotła w swoją historię także poezję i muzykę, które nadają opowieści swoistego klimatu i pozwalają czytelnikowi na odkrycie swojej wrażliwości. Sen o aniele opowiada o historii na swój sposób bardzo niezwykłej, ale bogatej w wiele przewidywalnych rozwiązań. Jednocześnie przekazuje nam istotne refleksje na ważne tematy i trzeba to w tej ppwieści docenić.

Sen o aniele rozbudzi wasze zmysły, myśli i uczucia. Może nie do czerwoności, ale jednak. Zachęci do spojrzenia na miłość z różnych perspektyw. Sprawi, że zechcecie cieszyć się małymi rzeczami i dążyć do szczęścia, pomimo przeciwności losu.

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Videograf.

Jak zwykle pięknie zapakowana książka od wydawnictwa Videograf.

6 komentarzy:

  1. W tej fabule aż za dużo fikcji widzę, by chcieć ją czytać. No chyba że jako bajkę dla dorosłych na dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie szukałam takiej książki, ale bardzo mnie nią zainteresowałaś, jak będę miała okazję to na pewno sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie są to przygody czytelnicze, w których lubię buszować, ale najważniejsze, aby Tobie książka sprawiła przyjemność. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki o miłości... Uwielbiam �� Dziękuję za zapoznanie mnie z nową autorką ��

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie jest tak sobie przypomnieć książkę i napisać o niej recenzję. Szanuję pasję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moje klimaty, ale wiem komu mogę polecić :)

    OdpowiedzUsuń