piątek, 28 lutego 2020

"Kasacja" - Remigiusz Mróz

Tytuł: Kasacja
Seria: Joanna Chyłka (tom 1)
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta strona
Data wydania: 13.11.2019
Data pierwszego wydania: 01.01.2015
Liczba stron: 496
Ocena: 7/10

W końcu nadszedł ten moment i po raz pierwszy sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza. Oczywiście z zamiarem jej przeczytania. To było moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Czy okazało się udane? Tak, tak - naprawdę cieszę się, że wkroczyłam na drogę bezwzględnych prawniczych i przestępczych manipulacji. Jednocześnie czuję ulgę i spokój, że tylko poprzez kartki niniejszej książki. W prawdziwym życiu nie potrzeba mi takich wrażeń, ale poczytać o nich zawsze można.

Moim zdaniem świat prawniczy należy do osób odważnych, a więc z całą pewnością nie dla mnie. Miło było więc zagłębić się w te realia chociażby za pomocą literackiej pracy owego autora. Tom pierwszy serii o Joannie Chyłce uważam za bardzo interesujący. Jestem zadowolona, że zdecydowałam się go przeczytać. Co (a raczej kto) najbardziej podobał mi się w historii charyzmatycznej pani adwokat i jej niewinnego aplikanta? Może zdziwię was jeśli napiszę, że po prostu... oni sami. Cięte riposty, przepychanki słowne, ciekawy styl życia - autor naprawdę wykonał świetną pracę tworząc postać sławnej już Chyłki.

Bardzo lubię czytać kryminały, więc zetknięcie z serią o Chyłce musiało dojść do skutku. Czułam się nią zaintrygowana, ale dopiero teraz znalazłam czas, by zacząć z nią przygodę. Od razu zaznaczę, że pierwsza część nie wciągnęła mnie ta tyle, by nie móc się od niej oderwać i pędzić natychmiast po kolejny tom, ale naprawdę dobrze się ją czytało. Przede wszystkim spodobała mi się kreacja nieszablonowych postaci, niespodziewane zwroty akcji i humorystyczne sceny z ich udziałem. Ten duet jest niesamowity, nie razi infantylnością ani nie jest przerysowany. Wydaje się fajny, swojski i na poziomie.


"Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu."

Kordian Oryński właśnie rozpoczyna aplikację adwokacką w najlepszej kancelarii prawniczej w mieście. Jego patronką zostaje przebojowa Joanna Chyłka. Od razu trafia mu się gruba sprawa - zabójstwo dwóch osób. Razem z panią adwokat bronią bezwzględnego mordercy. Uwierzyli (czyżby na pewno?) w jego niewinność i starali się doprowadzić do kasacji, chcąc wykazać, że w poprzednich postępowaniach wystąpiły rażące okoliczności, co do ich przebiegu. Nie jest to wcale łatwe zadanie, zwłaszcza, że pewne osoby czyhają na ich zdrowie i życie. Fabuła okazała się dość oryginalna, gdyż do tej pory nie czytałam jeszcze książki o kasacji. Poprzez tę powieść dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy na tematy prawnicze, gdyż autor wiernie odzwierciedlił ich realia, w niewielkim stopniu uciekając się do skorzystania z prawa tworzenia fikcji literackiej. Cała sprawa z wybronieniem skazańca okazała się ciekawa i miała nieprzewidywalny przebieg. Niektóre wątki nieco się dłużyły, ale w ogólnym rozrachunku książka wypada naprawdę świetnie. Największy plus przyznaję za ciekawych i nietuzinkowych bohaterów, którzy pomimo swych wad osobowościowych, wywołują ciepłe uczucia. W końcu to one nadają im takiej świetności i naprawdę miło obserwować ich kolejne niespotykane na co dzień poczynania.

Autor postarał się w najprostszy sposób przedstawić realia prawniczych postępowań, nie zanudzając przy tym czytelników. Stworzył ciekawe, błyskotliwe dialogi. Większość książki czyta się zatem płynnie, dzięki prostemu i przystępnemu stylowi nie trzeba dwa razy analizować niemal żadnego fragmentu powieści. Ciągle pozostawałam w niepewności, co do winy oskarżonego a zakończenie jego historii okazało się dla mnie zupełnie nieprzewidywalne. Jako kryminał Kasacja wyróżnia się w swoim gatunku i jest naprawdę świetnie zrealizowanym pomysłem literackim.

Pierwsza część serii o Joannie Chyłce to nieprzewidywalna historia o zawiłych realiach systemu prawniczego. Kasacja to kryminał napisany prostym językiem, który zaskakuje i nie pozwala się nudzić. Jego niezwykli i realistyczni bohaterowie potrafią przemówić do czytelników w sposób iście dobitny, sprawiając, że ich przygody naprawdę robią wrażenie.
 

niedziela, 16 lutego 2020

Wiersz #2 - "Walentynkowy towarzysz"


Nie wszyscy obchodzą Walentynki. Nie każdy czyta wiersze. Jednakże zainspirowana pewnym konkursem na Instagramie postanowiłam opublikować ten post, w którym będziecie mogli przeczytać poniższy wiersz. Chciałabym podkreślić, że Walentynkowym towarzyszem może być każdy - mąż, dziecko, książka, zwierzę. Myślę, że wszyscy mają swojego, z którym są blisko przez cały rok. Raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze razem <3  Pozwoliłam sobie dzisiaj na chwilę romantyzmu ;)

 Walentynkowy towarzysz

Przychodzi
Do mnie
Codziennie obejmuje
Niczego w zamian nie oczekuje

Tęskni, gdy mnie nie ma
Jak gwiazda samotna błąka się
Po niebie
Spragniony dotyku mych dłoni
Radosny, gdy jestem obok
Towarzysz radości i smutków
Jest zawsze
Gdy go potrzebuję

Cierpliwy
Miłością swoją mnie nazywa
Z nim chcę spędzić Walentynki
I resztę swego życia 😍


piątek, 7 lutego 2020

"Falcon. Na ścieżce kłamstw" - Katarzyna Wycisk

Autor: Katarzyna Wycisk
Tytuł: Falcon. Na ścieżce kłamstw 
Wydawnictwo: Ridero 
Data wydania: 24.04.2017
Liczba stron: 289
Ocena: 8/10

Fantastyka, moja ulubiona fantastyka - można się w niej zakochać po same uszy. Świat kreowany przez jej autorów zawsze rządzi się swoimi prawami a niemożliwe w nim nie istnieje. Wśród wielu już zrealizowanych fabularnych pomysłów są te lepsze i te gorsze, jak to z książkami bywa. Trudno jest uniknąć powtarzających się schematów, chociażby w niewielkim stopniu. Sięgając po Falcon podejrzewałam, że będzie to ciekawa historia. Czy nie zawiodłam się na tej książce i jakie są jej największe plusy? Już na wstępie mogę wam zdradzić, że ciekawy wątek miłosny i jego poprowadzenie jest jednym z nich. Trochę zaskakujące, gwałtowne i zupełnie niezamierzone uczucie do chłopaka, który początkowo nie darzy ją wielką sympatią wzbudza zainteresowanie i nie jest wcale oklepanym wątkiem. Co z tego wyniknie? Są jestem ciekawa!

Czy możemy być pewni tego, kim jesteśmy? Skąd przekonanie, że któregoś dnia nasze dotychczasowe życie nie wywróci się do góry nogami i to za sprawą jednej osoby? Oczywiście nie możemy od nikogo dostać na to gwarancji, bo w życiu nie ma kompletnie nic wiadomego, co jest związane z przyszłością. Przekonała się o tym główna bohaterka powieści Katarzyny Wycisk. I chociaż jej przygody nie są rzeczywiste to mają w jakimś stopniu związek ze światem, jaki my znamy. Chociażby taki, że i tam i tu trzeba spodziewać się... niespodziewanego. I takie powieści właśnie lubię, magiczne a jednocześnie prawdziwe, dozujące ważne informacje i niezaspokająjace w pełni ciekawości czytelnika, ale stopniowo zaznajmiające go z sednem danej sytuacji.

"Nikt z nich nie posiadał wspomnień, byli jednością, a ich całe życie oparte było na zabijaniu. 
Ich oczy były puste, pozbawione jakichkolwiek uczuć, zimne, wręcz lodowate. Nie mieli rodzin, 
nie mieli przyjaciół, nie wiedzieli, co to miłość - nigdy jej nie zaznali. Mówiono im, że są 
wyjątkowi, jedyni w swoim rodzaju. Byli niczym maszyny, marionetki spełniające rozkazy. 
Nigdy się nie wahali zabierając  życie innym. Nie mieli prawa do podejmowania własnych 
decyzji."

Alex straciła rodziców i mieszka z babcią. Wkrótce na jej drodze staje przystojny i intrygujący nieznajomy, który zabiera ją do swojego niezwykłego świata. Okazuje się, że także i ona jest jego częścią. Jakie tajemnice z przeszłości odkryje i czy w końcu odnajdzie się w nowym towarzystwie? Odtąd bowiem wszyscy stanowią jedną drużynę i mają wspólny cel, wcale nie tak łatwy do zrealizowania. Organizacja Falcon to bezwzględna jednostka niszcząca uczucia swoich członków i kierująca się okropnymi zasadami, których poznawanie było dla mnie bardzo interesujące. Katarzyna Wycisk stworzyła ciekawe i przemyślane w swojej funkcjonalności uniwersum, rządzące się swoimi prawami. Jaki związek ma z tym protagonistka? Odkrywanie jej powiązań z Falconem dostarcza wielu wrażeń i nie pozwala tak szybko zapomnieć o czytanej historii. Każdy z bohaterów jest intrygujący a ich poznawanie to niespodziewana przygoda. Pomysłowości można zatem autorce pogratulować. 

Powieść czyta się przyjemnie. Główna bohaterka to doświadczona przez życie dziewczyna, która pomimo tego, iż nie jest rozwydrzoną trzpiotką, to jednak coś w jej zachowaniu nie pozwalało do końca mi ją polubić. Ogólnie można stwierdzić, że jest to postać tragiczna, stojąca po stronie dobra. Reszta bohaterów nie jest już tak jednoznaczna a ich przeszłość owiana jest wielką tajemnicą. Scena zakończenia mocno intryguje i zachęca do sięgnięcia po kolejny tom serii, by przekonać się, jak dalej potoczyła się historia Alex i jej towarzysza, który rozpala w niej gorące uczucie. Opisy miłosnych rozterek dziewczyny nie są banalne, ale intensywnie oddają jej emocje, dzięki temu czytelnik ją rozumie i może z sentymentem przypomnieć sobie o  początkach swojej miłośći. Jest to zatem ciekawa, momentami brutalna i emocjonująca opowieść o bezwględnej organizacji, z umiejętnie wplecionymi wątkami o potrzebie rodzinnego ciepła i miłości.

Falcon. Na ścieżce kłamstw to ciekawa historia o przynależności,  manipulacji i własnym miejscu na ziemi. W sposób interesujący opisuje ciekawie wykreowaną fabułę, której każdy szczegół jest dobrze przemyślany. Ta opowieść ma sens a jej czytanie sprawia ogromną przyjemność.

niedziela, 2 lutego 2020

Zapowiedzi - luty 2020 | TOP 11


Zapraszam do obejrzenia mojej niezwykle amatorskiej prezentacji z zapowiedziami na luty. Proszę o wyrozumiałość, gdyż jest to prezentacja próbna ;)

Czy któraś z książek Was zainteresowała? Na jaką Wy najbardziej czekacie w tym miesiącu?

Jeśli macie swoje kanały na yt, zostawcie linka - chętnie je zasubskrybuję :)