poniedziałek, 30 marca 2020

"Chłopiec" - Zbigniew Zyśk

Autor: Zbigniew Zyśk
Tytuł: Chłopiec
Wydawnictwo: Oficynka 
Data wydania: 27.06.2019 
Liczba stron: 234
Ocena: 6/10

Thrillery są dla mnie możliwością odkrycia miejsc i spraw, z którymi w prawdziwym życiu wolałabym się nie zetknąć. Wydawca Chłopca autorstwa Zbigniewa Zyśk, obiecuje nam mroczną odsłonę tego gatunku literackiego. Swoją drogą, czy istnieje jakaś inna? Czytaliście słodki thriller, romantyczny, zabawny? Ja sobie takiego nie przypominam. Książka ta wywołała u mnie mieszane odczucia. Z jednej strony doceniam poruszone w niej tematy. Z drugiej zaś nie do końca przemawia do mnie styl przekazu autora. Czy zatem warto sięgnąć po tę powieść? Odpowiem, że tak, gdyż ukazuje obraz tego, do czego może doprowadzić uzależnienie od narkotyków i samotność człowieka w rodzinie. 

Każdy z bohaterów tej powieści jest naznaczony problemami. Sprawia to, że czytelnik czuje zainteresowanie nimi. Autor jednak nie pozwolił do końca zbliżyć się nam do nich. Przedstawił ich zbyt obcesowo. W konsekwencji czujemy, że wszystko toczy się gdzieś z dala od nas i nie do końca robi to na nas odpowiednie wrażenie.

Nocne życie jest naprawdę pasjonujące - jak uważacie? Alkohol, a może coś mocniejszego podsyca zabawę i tworzy świat wielu ludzi. Nie tylko młodzieży. Dorośli też są narażeni na pokusy, które  obiecuje im zastrzyk w żyłę, czy też kokaina wciągana do nosa. Czy jednak cena za taką przyjemność nie jest zbyt wysoka? Utrata zdrowia, najbliższych, majątku a nawet śmierć... Główny bohater książki doświadczył na własnej skórze przykrych konsekwencji takiego stylu życia. Czy istnieje jeszcze dla niego ratunek? 

Autor naprawdę nie oszczędza głównego bohatera. Jednak pomimo tego nie odczuwałam podczas czytania, współczucia. Ogólnie historia nie wywołała u mnie większych emocji. Czytało się ją w miarę dobrze, nie jest najlepsza, ale i nie bardzo dobra. Taka sobie, po prostu.

"(...) jak to zrobić, by nie mówiąc, powiedzieć coś, co chcę powiedzieć, (i o tym,) 

jak przemycić jedno skromne słowo, gdy powiedziało się o wiele za dużo - dziękuję."
 
W skutek niesprzyjających okoliczności Mateusz zostaje wciągnięty w sprawę, z której nie tak łatwo się wykręcić. Skomplikowane życie rodzinne bohatera wywiera trwały ślad na jego obecne poczynania. Na horyzoncie jednak pojawia się pewna osoba, która może być dla niego niczym światełko w tunelu dla zgubionego nocą wędrowca. Czy mężczyzna poradzi sobie ze swoim życiem? Świat przedstawiony przez autora jest naprawdę ciekawy. Główny bohater nie ma łatwego życia rodzinnego ani osobistego. Doceniam przekaz o szkodliwości jego poczynań. Mam zastrzeżenia, co do stylu pisania, który nie ułatwia czytelnikowi w rozeznaniu się w sytuacji. Akcja gna do przodu ekspresowo, nim zorientujemy, że jeden wątek się zakończył, rozpoczyna się już kolejny. Nie wszystko było tu dla nie zrozumiałe, dlatego momentami popadałam w konsternację. Wszyscy, którzy lubią krótkie przekazy też mogą się nie odnaleźć w tej historii. Zyśk bowiem konstruuje długie zdania. Mi jednak z kolei się one podobały i uważam je za naprawdę ciekawe. 

Książka liczy niespełna 250 stron, czcionka jest dość duża, dlatego nie jest to opowieść, z którą spędza się dużo czasu. Myślę, że gdyby uporządkować trochę jej wątki i nadać im bardziej szczegółowego i mniej chaotycznego wyrazu, odniosłaby w moim odczuciu większy sukces. Niemniej jednak zachęcam do poznania historii Mateusza, gdyż jest ona przykładem tego, iż brak kontroli nad swoim życiem może doprowadzić do opłakanych skutków. W powieści jest kilka scen erotycznych, dla niektórych ich przebieg może być zaskoczeniem. Nie są one zbyt długie i natrętne. Pojawiają się i znikają, ot tak!

Chłopiec to thriller o dość specyficznym przebiegu. Zabrakło mi tu spójności pomiędzy poszczególnymi wątkami. Niektóre opisy były zbyt otwarte. Największy plus daję za ciekawą fabułę, która niesie za sobą pewne refleksje i uczula na kilka istotnych spraw dotyczących problemów w rodzinie i uzależnień. Jeśli liczycie na naprawdę mroczny thriller, możecie się lekko zawieść. Jest to bowiem thriller, który może i jest mroczny, ale nie na tyle, byśmy to odczuli na własnej skórze.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu 
http://oficynka.pl/pl/p/Chlopiec-Zbigniew-Zysk/691
 

6 komentarzy:

  1. Słyszałam już o tej książce i zapowiada się ciekawie. Ja jednak mam taki stosik wstydu do czytania, że muszę sobie powiedzieć dość. Ale mam komu polecić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednak wolę thrillery, które całkowicie opanowują moją wyobraźnię, drażnią ją tak, że wczuwam się w nie całkowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie jestem do niej przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przekonuje mnie ta książka, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię raczej mocniejsze klimaty, więc raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń